..nie to co dzisiejsze holywodzkie gnioty.Moim zdaniem życiowa rola Kilmera :) po prostu nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli Matmartigena :) Cały świat w Willow jest piękny no i ten happy end na końcu.Oglądałem jak miałem z 8-10 lat później jeszcze więcej.Dziś mam 24 lata i pomimo upływu lat ten film dalej mnie tak fascynuje jak kiedyś.Szkoda że nie było kontynuacji.
Willow był planowany jako trylogia filmowa. Ale za to powstały trzy ksiazki bedace kontynuacją. Ta seria to "kronika wojny cieni" i niestety, nie ukazała sie fo tej pory w Polsce. A wiem, ze kluczowa rolą w tej serii pełni dorosła juz ksiezniczka Elora Dannan, zamek Tir Asleen, itp.
Moja ulubiona baśń z dzieciństwa! Kocham Vala Kilmera za tę rolę, Cusack w życiu by się w tym nie sprawdził. Nadal oglądam ten film z zapartym tchem i uważam że jak dotąd żadna baśń filmowa mu nie dorównuje.